payssauvage payssauvage
2665
BLOG

List otwarty do Pana Przewodniczącego Grzegorza Schetyny

payssauvage payssauvage PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 40

Panie Przewodniczący Kochany!

Muzyka łagodzi obyczaje (o czym Pański Kolega, Pan Poseł Szczerba, wie lepiej, niż ktokolwiek), zaś żarty rozluźniają atmosferę i mają dobroczynny wpływ na samopoczucie człowieka. Dlatego też czuję się w obowiązku niniejszym złożyć na Pańskie ręce podziękowania dla Pana Koleżanek i Kolegów z Platformy Obywatelskiej, którzy przez ostatnie dni dostarczyli nam tylu powodów do żartów, że, moim zdaniem, niektórzy już dawno powinni zostać uhonorowani medalem „Zasłużony dla Satyry Polskiej”. Wprawdzie, o ile mi wiadomo, taki medal jeszcze nie istnieje, ale mam nadzieję, że już niedługo zostanie ustanowiony przez Sejm Rzeczpospolitej. Mam nadzieje, że Posłowie Prawa i Sprawiedliwości już pracują nad odnośną ustawą, która zostanie poddana pod głosownie już na najbliższym posiedzeniu Sejmu i wkrótce grad odznaczeń spadnie na Parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej. Wszelako, jeżeliby Posłowie partii rządzącej wzbraniali się przed ustanowieniem wspomnianego medalu, jestem pewien, że będzie to kolejny dowód na łamanie przez nich standardów demokratycznych, co z kolei da okazję do kolejnej debaty w Parlamencie Europejskim nad stanem demokracji w Polsce. Wprawdzie frekwencja podczas tych debat jest odwrotnie proporcjonalna do ich liczby, więc nie ma pewności, czy na kolejnej pojawi się ktokolwiek poza Deputowanymi z ramienia Platformy Obywatelskiej, ale to nie powinno Państwa zrażać, bo co sobie podebatujecie, tego Wam nikt nie odbierze!

Panie Przewodniczący Kochany!

Ja oczywiście wiem, że Panu nie jest do śmiechu, o czym świadczą pojawiające się w mediach materiały przedstawiające Pańską frasobliwą minę, kiedy zasiada Pan w Sejmie podczas okupacji sali plenarnej. Jako przykład mogę tutaj wymienić nagranie, opublikowane przez Panią Kingę Gajewską, na którym internauta pyta Pana, co się stanie jeżeli PiS się nie ugnie przed Państwa żądaniami, zaś Pan po odpowiedź odsyła do Posła Siemoniaka, jako byłego szefa Ministerstwa Obrony Narodowej. Nie powiem, było to sprytne zagranie – zwalić wszystko na kolegę, niech on się męczy. Ale przecież i Pan, i ja dobrze wiemy, że oczekiwać od Pana Siemoniaka rozwiązania jakiegokolwiek problemu, ma tyle samo sensu, co pytać Ryszarda Petru ilu Królów oddało pokłon Dzieciątku Jezus.   

Panie Przewodniczący Kochany!

Nie da się ukryć, że ma Pan powody do zmartwień. Pan i Pańskie ugrupowanie znaleźliście się w sytuacji, z której nie macie dobrego wyjścia i możecie już tylko minimalizować straty, czas bowiem działa na Waszą niekorzyść. Pan przecież chyba nie wierzy w te sondaże, które dają Pańskiej partii 21 proc. poparcia. Sam Pan wie, że te 21 proc. pojawiło się po tym jak w TVN24 ofuknął Pan Panią Redaktor Monikę Olejnik, która zacytowała Panu badanie opinii publicznej, w którym Platformę Obywatelską od ugrupowania Ryszarda Petru dzieliło aż 9 punktów procentowych. Już następnego dnia pojawił się sondaż, w którym Pańskie ugrupowanie uzyskało owe 21 proc., a Nowoczesna 20. Jestem pewien, że Pan, jako człowiek zapobiegliwy, już zlecił sondaż na wewnętrzny użytek Platformy i sam Pan doskonale wie, jakim tak naprawdę poparciem cieszy się Pańska partia. Nie wątpię, że po występach wokalnych Pani Poseł Muchy oraz po wyczynach Pana Posła Nitrasa i jego kolegi, który grzebał w papierach Jarosława Kaczyńskiego liczba respondentów deklarujących sympatię do Pańskiego ugrupowania jeszcze się zmniejszy. Zresztą już teraz w badaniu zaufania do polskich polityków na pierwszym miejscu króluje Ryszard Petru (mimo że to przecież nie Prima Aprilis), a Pan znalazł się na miejscu ostatnim... Może jeżeli znowu obsztorcuje Pan Panią Monikę Olejnik, to pojawi się kolejny sondaż, w którym będzie Pan tuż za Panem Ryszardem Petru, albo nawet ex aequo.

Panie Przewodniczący Kochany!

Właściwie, to zastanawia mnie tylko jedno: jak Pan – bądź, co bądź człowiek aktywny w polityce od trzech dekad – dał się wkręcić w tę błazenadę? Wam naprawdę wydawało się, że ludzie o niczym innym, nie marzą, tylko o tym, żeby z powrotem widzieć Was przy władzy, zajadających ośmiorniczki u Sowy? Że Polakom tak bardzo zbrzydło 500+, obniżenie wieku emerytalnego, spokojne życie wolne od przestępstw popełnianych przez tzw. „uchodźców”, których chciała nam sprowadzić na kark Pańska partia, że na jedno Pańskie skinienie 2 mln obywateli pojawi się w Warszawie i obali rządy PiS? Na litość, Panie Przewodniczący Kochany, w naszą propagandę to mają wierzyć inni, ale nie my! Ja rozumiem, że tymi dwoma milionami chciał Pan przestraszyć Pana Prezesa Kaczyńskiego, ale chyba tak długo Pan o tym rozpowiadał, że aż w końcu sam Pan w to uwierzył. Panie Przewodniczący, tak się nie robi! To gorzej, niż zbrodnia – to błąd.

Panie Przewodniczący Kochany!

Nie ukrywam, że bardzo cieszą mnie Pańskie kłopoty i Pańska zbolała mina. Co prawda nie zwykłem się cieszyć z cudzego nieszczęścia, ale tak się akurat składa, że Pańskie obecne nieszczęście jest szczęściem dla Polski. W interesie naszego kraju leży, żeby Pan i Pańska partia (podobnie zresztą jak Pan Ryszard Petru i jego ugrupowanie) zniknęli z naszego życia politycznego raz na zawsze. Wasz program daje się bowiem streścić słowami poety – rządzona przez Was Polska ma być „pawiem narodów i papugą”, a zarazem „służebnicą cudzą”. Biednym krajem biednych ludzi pracujących w montowniach niemieckich samochodów, albo zmuszonych emigrować za pracą, posłusznie „implemetującym” wszystko, co tylko zrodzi się w głowach brukselskich poprawiaczy świata, dla których ślimak to ryba, a marchewka to owoc. Tak zresztą przecież było przez ostatnie ćwierć wieku (z czego jedna trzecia to wszak rządy Platformy), a powszechnie wiadomo, że Wy chcecie, żeby „było tak, jak było”. Dlatego też życzę Panu, żeby Pan oraz Pańskie Koleżanki i Koledzy trwali w uporze i nadal blokowali salę sejmową. Może Pani Mucha znowu coś zaśpiewa, a któryś z Panów Posłów-Szperaczy udzieli krótkich porad dla kieszonkowców…

Kontynuujcie Wasz protest, aż w końcu poparcie spadnie Wam do zera. To już naprawdę niedługo. Wytrwajcie! 

 

payssauvage
O mnie payssauvage

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka