payssauvage payssauvage
905
BLOG

Populiści falą na nas walą, czyli czego nas uczy Viktor Orban

payssauvage payssauvage Polityka Obserwuj notkę 8

Na początek muszę wyznać swoje winy, a są one poważne - otóż: słuchałem radia Tok FM. Jak by tego było mało, to w tymże radiu wysłuchałem wywiadu z Bronisławem Komorowskim. Jedyne, co mogę powiedzieć na swoje usprawiedliwienie to to, że wspomniana czynność miała w sobie zarówno elementy przewiny, jak i kary – możliwe zresztą, że te drugie w dużo większej ilości.

Nie zamierzam oczywiście nikogo katować przemyśleniami byłego prezydenta naszego kraju – wystarczy, że ja musiałem tego wysłuchać. Nie powiem jednak, że był to czas zupełnie zmarnowany. Wprawdzie nie padły żadne nowe bonmoty hydrologiczno-kulinarne, z których tak słynie Bronisław Komorowski i nie było nic wodzie, która ma to do siebie że spływa do morza, ani o bigosie, ale we wspomnianej rozmowie pojawił się jeden element wart, by zwrócić na niego uwagę. Ta ciekawostka streszcza się w krótkim słowie „populizm”, którego Komorowski używał tak często, że gdybym nie wiedział lepiej, to bym pomyślał, że pan Bronisław otrzymał ostatnio w prezencie „Mały Słownik Wyrazów Obcych dla Klas 4-6” i przerabia właśnie hasła na literę "p".

Tak oczywiście nie jest, bo populizm, którym Komorowski tłumaczył wynik brytyjskiego referendum (że niby - streszczam - głupi Brytole nie docenili dobrodziejstw UE, a zamiast tego szukają łatwych rozwiązań, co w swojej głupocie umożliwił im ten bałwan Cameron) stanowi stałą śpiewkę lewicowych elit i propagandową pałkę do okładania przeciwników. Słowo „populizm” wywodzi się, jak wiadomo, od łacińskiego słowa „populus”, czyli „lud”, a kultowa piosenka wszystkich miłośników postępu zaczyna się od słów "Wyklęty powstań LUDU ziemi", więc można by się tutaj dopatrzyć co najmniej niekonsekwencji, jeżeli nie ostrego ataku schizofrenii. To jednak tylko pozory, skądinąd bowiem wiadomo, że miłośnicy nieubłaganego postępu wprawdzie kochają Ludzkość i Człowieka, ale "człowieka przez ‘c’ duże, ideę, która buja w chmurze". Zwyczajnego zaś człowieka, takiego z krwi i kości, krzątającego się gdzieś tam za swoimi sprawami, lewicowe elity mają w... głębokim poważaniu – tym głębszym, im bardziej nie odpowiada on ich wizjom i projektom nowego wspaniałego świata.

Tylko, że ten człowiek przez małe "c" też ma swoją wytrzymałość i w pewnym momencie mówi "dość" i pokazuje "elitom" środkowy palec. Stało się to w 2015 r. w Polsce (podwójna klęska pookrągłostołowego establishmentu) i powtórzyło w 2016r. w Wielkiej Brytanii, gdzie Brytyjczycy powiedzieli dość nadętym mędrkom z Brukseli mówiącym im "jak się odrodzić, jak dzieci płodzić" i jak budować wielokulturowe społeczeństwo. Dlatego właśnie rację miał Jarosław Kaczyński wskazując na winę brukselskich biurokratów (w tym "dużego misia" Tuska), którzy umyśleli sobie budować biurokratycznego molocha, zamiast Europę ojczyzn. No to teraz mają. Ale oni oczywiście wiedzą lepiej (jak to "elity") i ani myślą przyznać się do błędu, zwalając winę na „populistyczne” ciągoty europejskich narodów, które - jak był łaskawy wyrazić się Komorowski - popadają czasem w zbiorowe szaleństwo. Krótko mówiąc, "program jest słuszny", tylko ludzie "nie dorośli", jak mówił Stanisław Anioł, modelowy peerelowski aparatczyk. 

Na początku planowałem tytułem puenty napisać gdzie lewicowe elity mogą sobie wsadzić swoje jedynie słuszne programy, ale zamiast tego przytoczę  fragment wywiadu z Viktorem Orbanem sprzed ponad pół roku: "Nazywają go populistą. - Bo nim jestem – odpowiada  [Orban]. - Problem w tym, że nikt nie wie, co to [słowo] znaczy. To nie brzmi źle w uszach Węgrów. Bycie populistą oznacza, że starasz się służyć narodowi. To rzecz pozytywna." (“People call him a populist. Because I am,” he retorts. “The problem is nobody knows what [that] means. It does not sound bad in Hungarian ears. Being a populist means that you try to serve the people.It’s positive.”). Wydaje mi się, że zwłaszcza ludzie mający usta pełne frazesów o demokracji powinni wziąć te słowa pod rozwagę.

payssauvage
O mnie payssauvage

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka